Eskalacja porażki w tradingu, czyli 5 powodów, dla których większość początkujących traderów traci pieniądze.
Powód 1: Syndrom „NIE AKCEPTUJĘ STRAT”.
Powód 2: Pokusa „PRZESUNĘ STOP LOSSA”.
Powód 3: Choroba „UŚREDNIĘ POZYCJĘ”.
Powód 4: Gra typu „RYZYKUJĘ WSZYSTKO”.
Powód 5: Kłamstwo „PRZYSIĘGAM, ŻE JUŻ NIGDY TEGO NIE ZROBIĘ”.
Pozwólcie, że opowiem Wam historię Janusza, gracza na dowolnym rynku finansowym:
Janusz tworzy konto o wartości 5,000 PLN u brokera oferującego dźwignię x100. Praktycznie Janusz mógł zainwestować na rynku prawie 500 000 PLN! Niesamowite, prawda?!
Janusz uważa, że jest rozsądnym i inteligentnym inwestorem, dlatego zaczyna inwestować z 0,05 lotem.
Tak więc Janusz ma 5000 PLN na swoim koncie. Ma bardzo dobrą strategię inwestycyjną, która bardzo dobrze sprawdza się przez miesiąc na koncie demo.
Prognozy Janusza dają 1000 PLN zysku w ciągu jednego miesiąca.
Nadszedł czas, aby przenieść się na konto realne. Janusz przeczytał wiele artykułów o zarządzaniu pieniędzmi i chce ryzykować tylko 3% swojego kapitału na każdą transakcję.
Strategia Janusza polega na otwieraniu transakcji tylko wtedy, gdy kombinacja kilku wskaźników daje ten sam sygnał. Janusz zawsze używa Stop Lossa oraz zlecenia Take Profit. Plan jest planem bez względu na wszystko, no nie?!
Janusz kupił 0,05 lot na EURUSD po 1,2200 za 1,2150. Jego zdaniem cena wzrośnie przynajmniej ze 100 pipsów w ciągu najbliższych godzin, tak do 1,2300.
Powód 1: Syndrom „NIE AKCEPTUJĘ STRAT”.
Hudson, mamy problem, cena spada 40 pipsów. Janusz zaczyna powoli panikować. Tępo wpatruje się w monitor, licząc na to, że rynek w końcu odbije.
Powód 2: Pokusa „PRZESUNĘ STOP LOSSA”.
Rynek nadal spada. Janusz decyduje się przesunąć SL z 50 do 100 pipsów, czyli na poziom 1,2100. Ze stresu włączył mu się nerwowy tik, którego nie miał od czasów liceum.
Powód 3: Choroba „UŚREDNIĘ POZYCJĘ”.
Hudson, kolejny problem: rynek postanawia znów zejść w dół, a pozycja pokazuje niezamkniętą stratę na około 80 pipsów. Janusz postanawia zwiekszyć SL ze 100 pipsów do 150 pipsów, czyli przenieść go na poziom 1.2050 i zająć nową pozycję w wysokości 0,05 lota na EURUSD na poziomie 1.2120, a SL ustawia na poziomie 1.2050.
Ups, rynek kontynuuje spadek, a obecna cena to 1,2070. Janusz uważa, że narazie jest jeszcze w porządku, to tylko lokalna korekta i rynek zaraz odbije. Przesuwa swojego SL z 1.2050 do 1.1950. Daje to więcej miejsca na oddychanie dla rynku, a Janusz otwiera trzecią pozycję o wartości 0,05 lota na poziomie 1.2050 z SL na poziomie 1.1950.
Średnia cena wejścia wynosi obecnie 1,2123.
Niestety, rynek nie ma zamiaru odbić w górę, ale w kolejnych godzinach cena konsoliduje się w przedziale od 1,20 do 1,21, a Janusz oddycha z ulgą, no i chce absolutnie zostawić swoją pozycję w zysku. Teraz już musi odbić. No i wiadomo, duma nie pozwala!!
Rynek pozostaje w konsolidacji horyzontalnej.
Po jakimś czasie jednak Janusz traci cierpliwość i postanawia zająć nową pozycję o wartości 0,1 lota na EURUSD przy cenie 1.2070.
Średnia cena wynosi obecnie 1 2102.
Janusz jest zmęczony tą sytuacją i postanawia postawić TP na poziomie 1.2120. Prawdopodobieństwo trafienia w TP jest wysokie.
W końcu rynek idzie w górę i uderza w TP w nocy, a kiedy Janusz się budzi cena EURUSD wynosi 1,2200.
Och mój Boże! – myśli sfrustrowany Janusz-Dlaczego zmieniłem swój TP? Przepadło mi dużo zysku na tym ruchu w górę!!
Janusz wkurzony postanawia otworzyć nową transakcję na EURUSD na poziomie 1.2200, tym razem bez SL, bo tym razem to będzie te właściwe zagranie, dzięki któremu nareszcie zarobi! Przecież, przewidział, że cena w końcu wzrośnie, więc jest porządnym i skutecznym traderem i na pewno zarobi! Wiadomo, duma!!
W tym czasie rodzi się następny problem, gdyż rynek spada 25 pipsów do poziomu 1,2175. Janusz jest przekonany, że ma rację, więc otwiera nową pozycję długą w oczekiwaniu na 1.2150.
W niedługim czasie na rynku powstają ogromne spadki z 1.2175 do 1.2050 w ciągu jednego dnia.
Janusz ma teraz 2 pozycje o wielkości 0,05 lota. W tej chwili Janusz racjonalnie zdecydował zamknąć wszystkie pozycje, odnotowując straty: -275 pipsów na tych 2 skandalicznych transakcjach.
Powód 4: Gra „RYZYKUJĘ WSZYSTKO”.
Po głębokich przemyśleniach Janusz podejmuje decyzję o tym, by jak najszybciej odzyskać wszystkie straty w jak najkrótszym czasie.
Janusz otwiera pozycje w wysokości 1 lota na EURUSD. Potrzebuje tylko 30 pipsów, aby odzyskać wszystkie stracone pieniądze. Pozatym obiecał sam sobie: tym razem to juz ostatni raz! No bo trzeba trzymać się planu, co nie?! No.
Janusz ma poczucie, że na rynku panuje teraz trend spadkowy, no w końcu na spadkach stracił ostatnio. Wobec tego otwiera pozycję krótką na EURUSD na poziomie 1.2020, bez ustawienia Stop Lossa, z realizacją zysku już na poziomie 1.2000. Tylko 20 pipsów.
W nocy rynek spada do 1.2005, a następnie gwałtownie odbija spowrotem do poziomu 1.2100.
Janusz budzi się rano zaskoczony, że jego broker zamknął wszystkie pozycje z powodu niewystarczającego marginesu.
Powód 5: Kłamstwo „PRZYSIĘGAM, ŻE JUŻ NIGDY TEGO NIE ZROBIĘ”.
Janusz postanawia jak najszybciej uzupełnić swój depozyt u brokera, nie respektując swojej strategii i znowu zaczyna spekulację. Przecież jak najprędzej musi się odegrać, no nie?! Wiadomo.
Czy tym razem będzie inaczej?
Wnioski końcowe:
Gdyby Janusz utrzymał swojego SL na poziomie 1,2150, straciłaby 50 pipsów, a rynek kontynuowałby swój spadek do obszaru 1,20-1,21 00 już bez jego udziału.
W tamtej chwili Janusz mógł przeprowadzić nową analizę wykresu w celu wykrycia innego poziomu wejścia (1.2000-1.2050), który w rzeczywistości był nowym obszarem wsparcia. Otworzyłby wtedy nową pozycję o wartości 0,05 lota, aby osiągnąć zysk w przypadku uderzenia ceny w poziom 1,2150 lub 1,2200. Gdyby Janusz przestrzegał tego planu, to zarobiłby 100-150 pipsów na tym drugim zagraniu.
Czy Janusz mógł przewidzieć jak zachowa się rynek?
Oczywiście, że nie. Zachowanie rynku jest poza jego kontrolą.
Janusz może natomiast kontrolować zarządzanie kapitałem oraz swoje zachowanie.
Więcej o tym napiszę w następnej części.
Porady na przyszłość dla wszystkich:
A także przyda się jeszcze to:
No i nie można zapominać o tym:
1 komentarz
Pan k · 25/02/2018 o 19:30
Niektórzy właśnie polecają trening na koncie demo, ale czy ten trening jest skuteczny? Podczas grania na koncie demo, prawdopodobnie nigdy nie staniemy przed uczuciem strachu lub chciwości takiej jak podczas grania na prawdziwej giełdzie.